orzechowa szarlotka wg Opowieści drewnianego stołu

Zmiana klimatu z letniego na jesienny powinna następować powoli. Tak by człowiek mógł przygotować się mentalnie na długie jesienne wieczory, mgliste poranki, dżdżyste dni. Poniekąd lubię ten okres. Znajduję w nim więcej czasu dla siebie. W ciepłe dni tyle jest do zrobienia... teraz czas zacznie płynąć leniwie. Marzę o jesieni, ale ciepłej, przesyconej kolorami i aromatami, które za sobą niesie... niech się spełnia!

Tymczasem częstuję Was przepisem Moniki Waleckiej. Polubiłam tę szarlotkę i nią właśnie rozpoczynam jesień :)

Uwaga! Ciasto trzeba przygotować najlepiej co najmniej 2 godziny przed pieczeniem.

1 szklanka orzechów włoskich (100g-120g)
1,5 szklanki mąki (250g)
2/3 szklanki cukru pudru (100g)
2/3 łyżeczki proszku do pieczenia – uważam, że jest zbędny więc nie dodałam
150 g masła
3 żółtka
Orzechy upraż na suchej patelni. Daj im się zezłocić, a nawet lekko przypalić. Zmiel w blenderze na drobny pył i pozostaw do ostygnięcia.
Mąkę przemieszaj z cukrem pudrem, proszkiem do pieczenia i zmielonymi orzechami. Dodaj masło, posiekaj je ze składnikami sypkimi, a kiedy kawałki masła będą nie większe niż ziarnka grochu dodaj żółtka i szybko zagnieć ciasto.
Podziel je na dwie części: 1/3 uformuj w kulę, owiń folią i schowaj do zamrażarki. Pozostałym ciastem wylep tortownicę (24 cm) do mniej więcej połowy wysokości. Ciasto nakłuj widelcem i schowaj do lodówki na przynajmniej 2 godziny (lub zamrażarki na ok 30 minut). Ciasto równie dobrze możesz przygotować dzień wcześniej.
Kiedy ciasto się chłodzi przygotuj jabłka:
6 dużych jabłek
100 g rodzynek – nie dodałam
3 łyżki masła
1 łyżeczka cynamonu
2 łyżki miodu (użyłam faceliowego)
Jabłka obierz ze skórki i pokrój na plasterki. W rondlu rozpuść masło, dodaj jabłka i rodzynki (używałam szerokiej patelni). Duś chwilę na wysokim ogniu, potem skręć do połowy, dodaj miód i cynamon. Duś do momentu aż wyparuje cały sok, który puszczą jabłka, a te zamienią się w mus. Jabłka zestaw z ognia i pozostaw do ostygnięcia. 
Nastaw piekarnik na 175 stopni, bez termoobiegu.
Przestudzone jabłka wyłóż na wcześniej przygotowany spód. Rozłóż równomiernie.

Teraz przygotuj bezę:
3 białka
wg przepisu 3 łyżki cukru waniliowego ja użyłam 3 łyżek cukru pudru
Białka ubij na sztywno. Pod koniec dodaj cukier i ubijaj tak długo, aż się rozpuści, a piana stanie się gęsta i sztywna. Rozprowadź bezę równomiernie na warstwie jabłek.
 
Wyjmij pozostałą część ciasta z zamrażarki i zetrzyj na bezę.
Ciasto piecz przez ok. 45 minut. Ostudź, posyp cukrem pudrem i pokrój na duże kawałki.
Smacznego!



Komentarze