intensywnie czekoladowe

Na przeszkodzie do uzyskania super fit sylwetki przeszkadza mi zawsze to samo... słabość do czekolady. W zasadzie uwielbiam czekoladę w każdej postaci, choć najmniej lubię taką rozpuszczoną w mleku, na gorąco... Jak jest mi zimno - wypiję, ale bez szału.

Za to czekoladowe, miękkie, delikatnie wilgotne ale nie jak brownie i intensywnie czekoladowe ciasto z przyjemnością wtrążolę do kawy. Przepis, z którego skorzystałam jest łatwy w przygotowaniu i ekspresowy. Na mały i duży głód w sam raz.
Co ważne - nie jest fit!
Tortownicę 21 cm wykładamy papierem do pieczenia, a piekarnik nagrzewamy do 175 stopni.

W większej misce mieszamy:
- 150g mąki - u mnie mieszanka
- 1 łyżeczkę proszku do pieczenia

W kąpieli wodnej roztapiamy, mieszając rózgą, na lśniącą masę:
- 100g czekolady (ja pomieszałam 60g gorzkiej, deserowej i 40g mlecznej)
- 80g masła
Dodajemy 1/2 szklanki dowolnego mleka, mieszamy i odstawiamy

W trzecim naczyniu ubijamy, na wysokich obrotach miksera, ba delikatną i puszystą masę (ok. 4-5 minut):
- 2 jaja L
- 80g cukru - używam drobnego, ze zwykłym może to trwać dłużej

Do wymieszanej z proszkiem mąki wlewamy masę jajeczną i masę czekoladową. Mieszamy składniki do połączenia się w jednolite ciasto, na niskich obrotach miksera. Przelewamy do formy i wstawiamy do piekarnika na 35 min.
W razie konieczności sprawdzamy patyczkiem czy ciasto jest gotowe.
Studzimy 10 min. w zamkniętym piekarniku a następnie w temperaturze pokojowej.

By dopełnić całość możemy roztopić w kąpieli wodnej np. 60g czekolady, 30ml śmetanki 30% lub 36% i łyżeczkę masła - uzyskanym ganach'em posmarować wierzch ciasta...
Rozpusto trwaj!


Komentarze