czasami w lodówce gromadzą się końcówki... kukurydzy w puszce, pieczarek, 1/4 papryki krojonej do kanapek... chili con carne uwielbiam, jest rozgrzewające i bardzo smaczne w połączeniu z tortillą stanowi pełnowartościowe sycące danie. Ma też tę zaletę, ze łatwo wykombinować jego różne wersje :)
Kupiłam 500g mielonego mięsa mieszanego, dodałam do niego posiekaną cebulkę i czosnek i wszystko przesmażyłam.
Dodałam pół puszki kukurydzy i małą puszkę czerwonej fasolki. Skroiłam resztkę papryki i kilka pieczarek zaplątanych w lodówce.
Zalałam to wszystko domowym przecierem z pomidorów, który robiłam latem... skarb w słoikach, który u w i e l b i a m :)
Wszystko bulgotało w jednym garnku ok. 1,5 godziny. Wyszło danie które starczyło nam na dwa dni w różnej kombinacji: z ryżem, z makaronem posypane serem lub natką pietruszki z chili.
Oszczędność czasu!
Kupiłam 500g mielonego mięsa mieszanego, dodałam do niego posiekaną cebulkę i czosnek i wszystko przesmażyłam.
Dodałam pół puszki kukurydzy i małą puszkę czerwonej fasolki. Skroiłam resztkę papryki i kilka pieczarek zaplątanych w lodówce.
Zalałam to wszystko domowym przecierem z pomidorów, który robiłam latem... skarb w słoikach, który u w i e l b i a m :)
Wszystko bulgotało w jednym garnku ok. 1,5 godziny. Wyszło danie które starczyło nam na dwa dni w różnej kombinacji: z ryżem, z makaronem posypane serem lub natką pietruszki z chili.
Oszczędność czasu!
Komentarze
Prześlij komentarz